Jedz, kiedy jesteś głodny.
To wszystko.
Brzmi banalnie? Może.
Ale zobacz, jak często jemy z zupełnie innych powodów:
🍽️ Bo jest 8:00 albo 16:00.
🍟 Bo mamy kiepski humor.
🥐 Bo pijemy kawę w pracy.
🍪 Bo włączyliśmy serial na Netflixie.
🍕 Bo inni jedzą.
🍫 Bo reklamy wmawiają nam, że powinniśmy.
🌭 Bo jedzenie jest na wyciągnięcie ręki.
🍧 Bo się nudzimy.
A teraz wyobraź sobie coś innego.
👉 Kiedy jesteś bardzo śpiąca/śpiący – kładziesz się spać.
👉 Kiedy czujesz, że musisz skorzystać z toalety – idziesz do łazienki.
👉 Kiedy jesteś głodna/głodny – …
No właśnie. Dlaczego tutaj pojawia się problem?
Nasze nawyki żywieniowe coraz mniej mają wspólnego z fizjologicznymi potrzebami. Powrót do tego, co naturalne i zdrowe, wcale nie jest łatwy. Dlaczego? Bo przeszkadzają nam:
🔹 Zaburzenia hormonalne i metaboliczne.
🔹 Brak świadomości.
🔹 Presja społeczna.
Jako trener nie chcę uczyć Cię czegoś nowego. Chcę pomóc Ci odzyskać to, co zawsze było Twoje. Zdolność do słuchania własnego ciała i odpowiadania na jego potrzeby.
Problem w tym, że większość z nas zatraciła ten kontakt. Jesteśmy głusi i ślepi na sygnały, które wysyła nasz organizm. Ciało mówi do nas nieustannie, ale jego głos ginie w natłoku zewnętrznych bodźców – często sztucznie wykreowanych, bezwartościowych.
Co gorsza, zaczynamy słuchać dopiero wtedy, gdy organizm sięga po ostateczne środki – ból i chorobę.
Prawda jest taka: wiele rzeczy, które dziś uważamy za „naturalne”, wcale takie nie są. To nie potrzeby, lecz nawyki wytworzone w ciągu ostatnich dekad, często z czysto komercyjnych powodów.
Jemy nie dlatego, że potrzebujemy, ale dlatego, że ktoś na tym zarabia.
Czas się obudzić.
Ruszać się. Jeść. Spać. Oddychać.
W zgodzie z własną naturą.
Tylko tyle – i aż tyle.