
Tak, to może być naprawdę miłe i dobre.
Płacz może być oczyszczający, może zdjąć z Ciebie mnóstwo ciężaru. Mówi to facet, który sam tego doświadczył i doświadcza. Płacz jest w porządku.
Tak dziś czuję, mimo że kiedyś żyłem historią o sobie pod tytułem "Twardziel". Czarny pas w karate, komandos, gliniarz kryminalny — takie chłopaki nie płaczą. Co innego napić się czy „odreagować” w autodestrukcyjny sposób. To jest zwyczajowo akceptowalne.
Nie.
Wszyscy mamy gruczoły łzowe. Oczy czasem potrzebują łez, by znowu błyszczeć.
Nazwij mnie mięczakiem — nic mi to nie zrobi. Twardzielom brakuje elastyczności, a przez to pękają. Lepiej być jak woda. Lepiej być jak łza. Woda potrafi płynąć delikatnie, ale potrafi też pokazać siłę. Zawsze znajduje najlepszą drogę, nie trwoni energii bez celu.
Chodź się wypłakać. To piękna sprawa.
Sesje oddechowe „Uwolnić emocje” to przestrzeń, w której łzy swobodnie spływają po policzkach. Oczy znów zaczynają błyszczeć. Pojawia się piękny, szczery uśmiech.


